Do zakrystii weszła kobieta, która chciała zamówić intencję mszalną o zdrowie i Boże błogosławieństwo (dla siebie lub kogoś z bliskich). Ksiądz powiedział, że wolny termin jest 1. listopada. Ona na to: "O nie, to może innego dnia, to taki smutny dzień i może źle wróżyć ".Dość często zdarza się, że spotykamy ludzi, którzy mylą dzień Wszystkich Świętych z dniem Zadusznym (pomijam w tym opowiadaniu wątek o wierzącej w Boga i wróżby). Od tamtego roku na portalu społecznościowym "facebook" organizowana jest akcja, która ma przypomnieć, że Święto Wszystkich Świętych to wspomnienie wszystkich świętych (sprytne, co? :)) - każdy kto włącza się w akcję zmienia zdjęcie profilowe na zdjęcie swojego patrona. Tym sposobem poznajemy i wizerunki świętych i czasami również ich życiorysy. Uświadamiany sobie, że większość z nich nie urodziła się świętymi, ale zwykłymi ludźmi. Którzy żyjąc raz lepiej, raz gorzej starali się żyć dobrze i wykorzystać każdy dzień najlepiej jak potrafili.
Mark Twain powiedział kiedyś: Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem Twojego.
Ja się staram, a Ty? :)
Pod wyjątkowo długą notką - krótka relacja z wieczornego spaceru po cmentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz