środa, 5 listopada 2014

Wszystkich Zmarłych

Będąc na Eucharystii pierwszego listopada ksiądz opowiedział sytuację, która spotkała go jakiś czas temu w jego parafii:
Do zakrystii weszła kobieta, która chciała zamówić intencję mszalną o zdrowie i Boże błogosławieństwo (dla siebie lub kogoś z bliskich). Ksiądz powiedział, że wolny termin jest 1. listopada. Ona na to: "O nie, to może innego dnia, to taki smutny dzień i może źle wróżyć ".
Dość często zdarza się, że spotykamy ludzi, którzy mylą dzień Wszystkich Świętych z dniem Zadusznym (pomijam w tym opowiadaniu wątek o wierzącej w Boga i wróżby). Od tamtego roku na portalu społecznościowym "facebook" organizowana jest akcja, która ma przypomnieć, że Święto Wszystkich Świętych to wspomnienie wszystkich świętych (sprytne, co? :)) - każdy kto włącza się w akcję zmienia zdjęcie profilowe na zdjęcie swojego patrona. Tym sposobem poznajemy i wizerunki świętych i czasami również ich życiorysy. Uświadamiany sobie, że większość z nich nie urodziła się świętymi, ale zwykłymi ludźmi. Którzy żyjąc raz lepiej, raz gorzej starali się żyć dobrze i wykorzystać każdy dzień najlepiej jak potrafili.
Mark Twain powiedział kiedyś: Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem Twojego.
Ja się staram, a Ty? :)

Pod wyjątkowo długą notką - krótka relacja z wieczornego spaceru po cmentarzu.


























piątek, 31 października 2014

Sesja, Modelka: Ania

Niedziela, 19.10.14. To był przepiękny dzień. Zapowiadał się bardzo mroźno, a okazał się jednym z cieplejszych! Przygotowane w termos z ciepłą herbatą i czekoladowymi ciasteczkami wyruszyłyśmy z Anią na podbój Pola Mokotowskiego i ostatków kolorowej jesieni. Nie zabrakło ludzi, którzy patrzyli się na nas dziwnie, gdy rzucałyśmy w górę liśćmi, z radością małych dzieci, którym pozwolono na taką zabawę. Ale byli też Ci, którzy uśmiechali się serdecznie. Wydaje nam się, że jedni, jak i drudzy po prostu nam zazdrościli :) A my przejmując się tym bardziej lub mniej robiłyśmy swoje - ja jako Pani Fotograf, Ania jako Piękna Modelka. Efekty poniżej:









































środa, 22 października 2014

makro.

Uwielbiam robić zdjęcia makro. Fascynuje mnie to, jak wiele rzeczy nie dostrzegłabym patrząc normalnie. Na warsztatach fotograficznych w 2013 roku organizowanych przez małżeństwo Kuklińskich miałam możliwość "pobawić się" pierścieniami, które mocuje się między korpusem aparatu a obiektywem. Pierścień powoduje to, że musimy się bardzo przybliżyć do obiektu, który chcemy sfotografować, żeby móc cokolwiek na zdjęciu zobaczyć. Gdy to zrobimy otrzymujemy maleńki obszar ostrości.  Byłam zachwycona zdjęciami wtedy wykonanymi. Ta radość, którą dzieliłam się z rodziną spowodowała, że już po miesiącu w prezencie "pod choinkę" dostałam soczewki makro na obiektyw. To coś innego niż pierścienie, ale cel jest taki sam: możliwość zdjęć makro - a to było dla mnie najważniejsze. Oto kilka efektów mojej zabawy z soczewkami:

psia szczotka





solniczka